Pogoda majówkowa dotarła do Polski z tygodniowym opóźnieniem, zaczynają się temperatury powyżej 20 stopni. Czas wyciągać z szafy krótkie spodenki. Co prawda nie mamy jeszcze upałów, ale powoli można zacząć myśleć również o wentylatorach. Postanowiłem sprawdzić wentylator Xiaomi. Urządzenie posiada akumulator i może pracować bezprzewodowo! Czy Xiaomi Smart Fan jest wart zachodu, aby importować go z Chin?
Budowa
Xiaomi Smart Fan dociera do nas w dość dużym kartonie, ma prawie metr długości. W środku znajduje się wentylator który musimy złożyć z sześciu części, trzech śrub. Mi została jedna, wydaje mi się że to zapasowa, na wypadek zgubienia. Jeśli jednak ktoś kupi i znajdzie do niej miejsce, proszę o kontakt 🙂 Nie potrzebujemy żadnych dodatkowych narzędzi, w zestawie znajduje się logowany znaczkiem SmartMi imbuso-wkrętak.
Montaż trwa maksymalnie pięć minut. Po czym naszym oczą ukazuje się, według mnie elegancki, minimalistyczny wentylator podłogowy. Wszystkie wentylatory jakie miałem dotychczas były typowo marketowe, do 100zł. Wszystko w nich trzeszczało, spasowanie elementów było na marnym poziomie. Przy maksymalnych obrotach nie stały stabilnie, delikatny kontakt powodował przewrócenie się. Xiaomi Smart Fan waży 3,7kg, okrągła masywna podstawa zapewnia stabilna pracę, przy każdej mocy. Jedyny mankament w budowie to brak możliwości regulacji góra/dół, tzn wydłużenia rury. W płaszczyźnie pion/poziom można regulować jedynie śmigło. Przez to niestety u mnie nie mieści się obok biurka, które jest za wysokie.
Na górze znajduje się przycisk, którym możemy regulować moc od 1-4 oraz włączać/wyłączać wentylator. Pod przyciskiem są cztery diody informujące o aktualnej mocy, takie same diody znajdują się na rurze (tej której niestety nie możemy regulować) aby można było podejrzeć aktualna moc od frontu.
Jak każdy wentylator, także produkt Xiaomi posiada możliwość automatycznego obracania. Smart Fan obraca się maksymalnie o 120stopni. Regulować obrót można przyciskiem z tyłu lub poprzez aplikację mobilną. Poniżej jest dioda informująca o statusie połączenia Wi-fi.
Jak wspomniałem w tytule wentylator może być bezprzewodowy. W środku znajduje się akumulator, o pojemności 2800mAh zapewnia do 16 godzin pracy. Koniec z martwienie się o zasilanie, możemy ustawić go w dowolnym miejscu mieszkania i cieszyć się chłodnym wiatrem w upalne dni.
Przewód dołączony do urządzenia posiada chińską wtyczkę, jednak sam wentylator ma tradycyjne wyjście, takie samo jak wiele urządzeń w Europie. Dlatego bez problemu możemy korzystać, ze swojego przewodu.
Aplikacja
Wentylator Xiaomi tradycyjnie w przypadku chińskiego producenta łączy się z aplikacją MiHome. Na dzień dzisiejszy aplikacja na system iOS jest w języku chińskim, a na Androida jest po angielsku. Lada dzień powinno się pojawić również tłumaczenie dla sadowników, jednak obsługa jest na tyle banalna, że i bez tego sobie bez problemu można poradzić. Na ekranie głównym widzimy stopień naładowania akumulatora, aktualna temperaturę. Tryb w jakim urządzenie pracuje, do wyboru są dwa:
- Normalny (wiatrak) jak wszystkie wentylatory, ciągle taka sama siła podmuchu.
- Naturalny wiatry (listek) – wentylator wieje raz słabiej, raz mocniej. Czasami dłużej przeciąga mocniejszy podmuch, a czasami krócej. Oczywiście jeśli mamy np zdefiniowaną moc na 1, mocniejszy podmuch nie oznacza, że nagle zawieje z mocą maksymalną – 4, zmiany są niewielkie jednak bardzo przyjemne. Według mnie nazwa Natural wind idealnie opisuje ten tryb, zawsze korzystam z tego trybu, z tradycyjnego korzystałem tylko za pierwszym razem.
Moc maksymalna wiatraka to 36W. Wentylator pracuję bardzo cicho na poziomie 1 jest praktycznie niesłyszalny. Na poziomie drugim jest tak samo głośny jak oczyszczacz powietrza Xiaomi w trybie AUTO przy 30 pm2,5, czyli również praktycznie niesłyszalny. Obroty w trybie 3-4 powodują, że słychać urządzenie i niektórym np podczas oglądania TV czy czytania książki może przeszkadzać.
Sterować siła nadmuchu można jak pisałem wcześniej za pomocą przycisku na górze urządzenia lub w aplikacji MiHome, poprzez naduszenie cyfry na dole ekranu. Pojedynczy klik zwiększa moc o 1, maksymalna 4. Jeśli jednak przytrzymamy palec dłużej otrzymamy możliwość dokładniejsze regulacji, poprzez przesuniecie palcem góra/dół bez puszczania przycisku.
Z poziomu aplikacji możemy również ustawić Timer – po jakim czasie wentylator ma się wyłączyć. Obracać w lewo/prawo, uruchomić automatyczne obracanie o 30, 60, 90 lub 120 stopni. Można również ustawić automatyczne włączenie/wyłączenie jednak należy pamiętać, że jeśli pracujemy na baterii po godzinie nie wiania, wentylator automatycznie przechodzi w tryb offline aby nie zużywać nie potrzebnie baterii. W celu ponownego pobudzenia go do działania trzeba nacisnąć przycisk na obudowie.
Xiaomi Smart Fan może działać w systemie Smart Home, tzn można nim sterować za pomocą innych urządzeń z ekosystemu Xiaomi, np czujnik ruchu może automatycznie uruchomić wentylator. Niestety nie zostały jeszcze przetłumaczone na język angielski.
Podsumowanie
Czy warto ściągać wentylator Xiaomi z Chin? Tak, jeśli denerwują Cię klekot marketowych wentylatorów, funkcja naturalnego wiatru jest według mnie genialna, korzystam tylko z niej. Działanie bezprzewodowe to też bardzo duży plus, bez problemu mogę zabrać go ze sobą do innego pomieszczenia. Sprawdziłem na popularnym w Polsce portalu aukcyjnym i nie mamy żadnej sensownej bezprzewodowej alternatywy. Wentylator Xiaomi ma bardzo elegancki, minimalistyczny wygląd, z powodzeniem może stanowić również element wystroju.
Kupiłem swój egzemplarz na Aliexpress, jednak sklep Gearbest posiada Wentylator Xiaomi w korzystniejszej cenie i z darmową wysyłką. Na dzień dzisiejszy wysyłka Priority Line zapewnie brak VATu.
