Apple słowami swojego CFO, Luca Maestri, potwierdziło, że tegoroczne smartfony będą niestety opóźnione „o kilka tygodni”.
Dość niespodziewana wypowiedź Luca Maestri potwierdza to, o czym mówiło się praktycznie od początku wybuchu epidemii koronawirusa. iPhone’y są zwykle dostępne pod koniec września, czyli jakieś dwa tygodnie po premierze. W tym roku termin ten będzie przesunięty o kilka tygodni i właściwie to jest prawdziwy sens wypowiedzi CFO Apple.
Jednocześnie Qualcomm potwierdził wczoraj, że iPhone 12 będzie opóźniony. Może nie wprost. Chodzi o dostawy modemów, które będą mniejsze w tym kwartale niż w analogicznym kwartale ubiegłego roku, a wszystko przez opóźnienie jednego producenta smartfonów – czytaj Apple.