Wczoraj opisałem nowy grzejnik marki Mijia który dzisiaj miał trafić do sprzedaży na terenie Chin. Poprzednie grzejniki nie wzbudzały zbytniego zainteresowania ze strony fanów marki, tym razem było inaczej. Sprzedaż grzejnika odbyła się w trybie kampanii crowdfundingowej, w mniej niż 12 godzin nowy produkt zebrał 3155% potrzebnej kwoty. Ponad 80 000 fanów zdecydowało się wesprzeć projekt, a 30 000 zdecydowało się go zamówić.
Grzejnik Mijia sprzedaje się znakomicie, sprzedano 30 000 sztuk w 12 godzin
Grzejnik Mijia oferuje możliwość ogrzania pomieszczenia nie większego niż 15m2. Do wyboru jest pięć temperatur które możemy ustawić na grzejniku: 20 °C, 22 °C, 24 °C, 26 °C lub 32 °C. Wbudowany termostat będzie pilnował aby grzałka grzała tylko do ustawionej przez użytkownika temperatury.
Produkt Mijia ma to czego innym grzejnikom brakowało, Wi-Fi i możliwość podpięcia do aplikacji Mi Home. Dzięki temu możesz stworzyć scenę która będzie sterowała pracą grzejnika na podstawie innego czujnika temperatury lub np automatyczne wyłączenie gdy otworzymy okno. Można również sterować za pomocą asystenta głosowego od Apple, czyli Siri.
Poza termostatem który pilnuje aby grzałka się nie przegrzała nowy grzejnik jest wodoszczelny (IPX4), może być używany w łazience i mieć delikatny kontakt z wodą. Jeżeli w domu są małe dzieci to przydatny może być również tryb blokowania który dezaktywuje przyciski na obudowie. Dla przypomnienia nowy grzejnik Mijia został wyceniony na terenie Chin na kwotę 299 juanów, $43.