Xiaomi Mi Band 4 rozpakowanie

Xiaomi Mi Band 4 unboxing

Gdy trafiłem w sieci na możliwość kupienia najnowszej opaski Mi Band 4 za +- 100zł to od razu zamówiłem. Zdecydowałem się na wersję CN, postanowiłem nie czekać na Global z dwóch powodów. Pierwszy to cena, wersja global jest droższa. Drugi powód to czas, chciałem mieć jak najszybciej.

Opaskę zamówiłem 17 czerwca w Chinach, wybrałem bezpłatną wysyłkę. Dzisiaj ku mojemu zdziwieniu, po 10 dniach od zamówienia listonosz przyniósł kopertę bąbelkową z Mi Bandem. Bardzo dobry czas jak na wysyłkę AliExpress Standard Shipping.

Xiaomi Mi Band 4 posiada ten sam wzór pudełka co nowsze egzemplarze Mi Band 3. Pierwsze modele Mi Band 3 posiadały kwadratowe pudełko z przezroczystą górą. Mi zdecydowanie bardziej podobało się starsze pudełko, było bardziej minimalistyczne, a w nowej szacie graficznej coraz więcej treści a mniej produktu.

W pudełku razem z Mi Band 4 znajdziemy tradycyjnie kabelek do ładowania i instrukcję obsługi.

Reklama

Po wyciągnięciu z pudełka zauważyłem już jedną wadę Mi Band 4. Podczas oglądania konferencji na której Xiaomi prezentowało nową generację zauważyłem przesunięcie styków do ładowania, z boku na plecy opaski. Sądziłem, że dzięki temu nie będzie potrzeby wyciągania „pastylki” z sylikonowej opaski w celu naładowania, niestety tak pięknie nie jest. Aby naładować Mi Band 4 wciąż trzeba wyciągnąć go z sylikonowej opaski i wpiąć do „stacji dokującej”, szkoda.

Wersja chińska Mi Band 4 posiada angielski interfejs gdy język systemowy w smartfonie jest ustawiony na angielski.

Jutro podzielę się z Wami wrażeniami po 24 godzinach z opaską. Na ten czas Apple Watch nosze w kieszeni, aby zamknąć kółka i ukończyć wyzwanie miesiąca.

Advertisements